sobota, 24 listopada 2012

Torres przyszedł do Chelsea z niewyleczoną kontuzją?


Dzisiaj chciałabym przedstawić kilka faktów na temat kontuzji Fernando Torresa, niektóre z nich mogą bardzo odmienić sposób patrzenia na bezradność Hiszpana w Chelsea.
Napisałam je w porządku chronologicznym, aby łatwiej było je odczytywać.

Fernando Torres w sezonie 09/10 lwią część czasu spędził w gabinetach lekarskich lecząc wszelakie kontuzje spowodowane natężeniem meczów.
Guillem Balague oraz kilku innych bardzo poważanych dziennikarzy twierdzi że Liverpool wręcz okłamywał Torresa mówiąc o jego stanie zdrowia. Nie chcieli, aby zawodnik udał się na leczenie, ponieważ potrzebowali go na boisku.

We wspomnianym powyżej sezonie Fernando przeszedł dwie skomplikowane operacje kolana, nie czekał jednak zbyt długo po drugiej operacji, ponieważ przygotowywał się bardzo mocno do wyjazdu na Mundial 2010.
 Hiszpania wtedy przegrała swój pierwszy mecz grupowy, Fernando wtedy nie wyszedł w pierwszym składzie. W kolejnym meczu Torres znalazł się w pierwszej jedenastce.
Hiszpan nadal odczuwał dokuczliwy ból jednak gra dla reprezentacji była dla niego ważniejsza niż jakiekolwiek inne sprawy. Występy napastnika jednak nie były zbyt dobre.
Torres nie zaczął meczu finałowego w pierwszym składzie, wszedł jednak w dogrywce. Miał swój udział w strzeleniu złotej bramki Iniesty.
W ostatnich sekundach tego spotkania Hiszpanie wybili piłkę ze swojego pola karnego, trafiła ona do Torresa. Ten wtedy złapał bolesną kontuzję pachwiny.

Liverpool zwolnił Rafę Beniteza, zastąpił go Roy Hodgson a następnie Kenny Dalglish.
31 stycznia Fernando trafił do Chelsea. Zawodnik przez całe okno transferowe domagał się transferu na Stamford Bridge, o czym nie mówił Liverpool. Klub także chciał go sprzedać, jednakże wyczekiwał odpowiedniej oferty.

Sztab medyczny klubu z Anfield Road wiedział że stan kolana Fernando Torresa jest w opłakanym stanie, jednakże nie mówili o tym działaczom Chelsea, ponieważ mogłoby to zniechęcić ich do transferu.
Torres złożył 'transfer request' na początku zimowego okna transferowego, klub jednak poinformował o tym zaledwie 2 dni przed zakończeniem okna. Miało to na celu zyskanie czasu na sprawdzenie Luisa Suareza.

Hiszpan przybył do Chelsea na kilka minut przed północą, klub nie zdążył już zrobić testów medycznych zawodnikowi, których być może by nie przeszedł. Wykonano jedynie pobieżne prześwietlenie które wykazało - "Brak sprawności meczowej".

Po tym jak Fernando wyleciał do Londynu jeden z działaczy Liverpoolu powiedział dokładnie, że liczą się oni z powrotem Hiszpana, gdyż nie ma szans aby przeszedł on testy medyczne.
Torres przybył do Chelsea ze zniszczonym kolanem, o czym klub dowiedział się po dłuższym czasie. Liverpool zachował się nie fair wobec samego zawodnika oraz Chelsea.

Klub ze Stamford Bridge odpowiednio leczy zawodnika, być może już niedługo całkowicie wyleczą kolano Hiszpana. Z każdym miesiącem widać poprawę.

Mniej więcej 10 dni temu, a więc jeszcze przed meczem z Juventusem, Roman Abramowicz zaproponował pracę Rafie Benitezowi. Dowiedział się on też o problemach Fernando Torresa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz