Według doniesień porannej prasy, działacze Chelsea Londyn nie zniechęcają się odrzuceniem przez Liverpool oferty za Fernando Torresa opiewającej się na kwotę 40 milionów funtów.
Zgodnie z treścią brytyjskich dzienników, Roman Abramowicz zamierza podnieść cenę o 10 milionów, w skutek czego oferta zrówna się z wysokością klauzuli zapisanej w kontrakcie El Nino. Taki zapis znalazł się w kontrakcie tuz po tym jak zespół z Liverpoolu nie zdołał zakwalifikować się w zeszłym sezonie do Ligi Mistrzów.
Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, oznacza to, że teraz losy transferu spoczywają w rękach samego Hiszpana. Jeśli jednak okaże to wszystko się prawdą The Reds nie będą mieli nic do powiedzenia w sprawie tego transferu i jeśli Torres będzie chciał zagrać w ekipie Carlo Ancelottiego nic nie będzie stało na przeszkodzie.
Po niezbyt udanym początku sezonu, w ostatnich meczach hiszpański napastnik znów zachwyca kibiców swoją grą. Być może ma to związek z pojawieniem się na Anfield Road nowego szkoleniowca Kennego Dalglisha. W czterech ostatnich spotkaniach snajper na listę strzelców wpisywał się aż trzykrotnie.
AKTUALIZACJA, GODZINA 12:30.
Znany ze swej rzetelności dziennik SkySports donosi, że snajper Liverpoolu jest otwarty na zmianę barw klubowych. Torres, według raportów, nie jest zadowolony z faktu, że klub bez wstępnej konsultacji odrzucił lukratywną ofertę londyńskiego giganta. Czy możemy spodziewać się hitu!?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz