sobota, 20 kwietnia 2013

Reina: Rafa i Torres? Nie będzie sentymentów.



Przed niedzielnym starciem z Chelsea Pepe Reina podkreśla, że on i jego koledzy nie będą czuć sentymentów do byłych ludzi z Liverpoolu, którzy obecnie reprezentują barwy 'The Blues'. Chodzi oczywiście o Rafaela Beniteza i Fernando Torresa.

To właśnie za sprawą Beniteza Reina trafił na Merseyside, z kolei Fernando Torres był jego klubowym kolegą przez 3,5 roku. Teraz z napastnikiem Chelsea może spotkać się jedynie przy okazji zgrupowań reprezentacji.

Za każdym razem kiedy zakładasz koszulkę Liverpoolu, musisz dawać z siebie wszystko, szczególnie na Anfield i w takim meczu jak z Chelsea. Rafa to wspaniały trener. Pokazuje to w obecnym klubie, prezentował to też w Liverpoolu. Każdy ceni Beniteza, ale jutro wyjdziemy na mecz bardzo skoncentrowani i bez żadnych sentymentów dla przeciwnika. Celujemy w trzy punkty - zapowiada bramkarz.

Chelsea także będzie chciała wygrać, ponieważ dla nich każdy punkt jest ważny. Cały czas walczą o top 4, my za to musimy pokazać się w ostatnich meczach z bardzo dobrej strony i zdobyć jak najwięcej punktów, mimo że nie mamy szans na pierwszą czwórkę
- dodaje Reina.

Wiedza Beniteza na nasz temat będzie jego przewagą. Na pewno odpowiednio przygotuje swoją drużynę do tego spotkania. To bardzo ważny mecz, w którym każdy piłkarz chciałby wziąć udział.

Pepe mówi też, że przyzwyczaił się już do pojedynków przeciwko Torresowi i ma nadzieję, że obydwie te osoby zostaną dobrze przyjęte na Anfield.

Na początku naprawdę było to dziwne, że Fernando nas opuścił. Byliśmy tak blisko na boisku i poza nim. To jest futbol i różne sytuacje się zdarzają - podsumował bramkarz the Reds.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz