czwartek, 16 maja 2013

Torres: To był trudny mecz.



Fernando Torres przyznał, że pierwszej połowie finału Ligi Europy przeważał zespół Benfiki. Sam Hiszpan zdobył gola w 60 minucie spotkania, jednak portugalski zespół już po ośmiu minutach doprowadził do remisu. Szalę zwycięstwa na korzyść londyńczyków przesądziła główka Branislava Ivanovica w doliczonym czasie gry.

Torres po ostatnim gwizdku podkreślił, że jego zespół był zdesperowany do tego, aby wygrać wiedząc, że to może być ich jedyna szansa na ten puchar.

Jestem bardzo szczęśliwy. To był trudny mecz, a Benfica była zdecydowanie lepsza w pierwszej połowie spotkania. Tak, w pierwszej połowie nie zagraliśmy najlepiej, ale zmieniliśmy mentalność w drugiej odsłonie meczu - przyznaje napastnik.

Być może Benfica zasłużyła na więcej, ale indywidualna jakość przeważyła. Bardzo chcieliśmy wygrać ten puchar, wiedzieliśmy, że to może być dla nas na to ostatnia szansa - dodaje Torres.

Hiszpan został zapytany o swoją przyszłość na Stamford Bridge, ale podkreśla, że w tej sprawie nic się nie zmieniło.

Podpisałem kontrakt na pięć lat i mam nadzieję, że pozostanę tu przynajmniej do tego okresu czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz