środa, 6 marca 2013

Torres: żądam więcej szacunku.




Fernando Torres nie jest zadowolony z krytyki, jaka pada pod jego adresem w ostatnich miesiącach. Napastnik Chelsea Londyn domaga się większego szacunku. - Moja forma nie jest najlepsza, ale jestem mistrzem świata i Europy - powiedział "El Nino".

Hiszpan trafił na Stamford Bridge w styczniu tego roku. Kosztował Romana Abramowicza aż 58 milionów euro i z jego przyjściem do Chelsea wiązano wielkie nadzieje. Torres miał poprowadzić zespół do mistrzostwa Anglii i triumfu w Lidze Mistrzów.

Rozczarowanie to zbyt małe słowo, jakie mogłoby określić postawę hiszpańskiego napastnika w drużynie "The Blues". W ciągu 11 miesięcy Torres zdobył zaledwie trzy gole. Obecnie jest w zespole Andre Villasa-Boasa jedynie rezerwowym i sporadycznie pojawia się na boisku.

Nie może więc dziwić, że piłkarz znajduje się pod ostrzałem mediów, którzy krytykują jego grę. Sam Torres zdaje sobie sprawę, że jego forma nie jest w tym momencie najlepsza.

- Moja dyspozycja nie jest najlepsza, ale jestem mistrzem świata i Europy. Zasługuję więc na trochę szacunku - powiedział niezadowolony z krytyki Torres. - Robię wszystko, bardzo ciężko pracuję, by wrócić do formy i pierwszego składu Chelsea. Chcę przecież zagrać na EURO - dodał. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz