Kariera Fernando Torresa na Stamford Bridge to jedna wielka ironia losu. Zawodnik ten jest ulubieńcem fanów, a jednak nie był to najlepszy transfer Romana Abramowicza.
Hiszpan potrafi grać słabo, aby w najważniejszych momentach dla klubu strzelać ważne gole bądź zaliczać kluczowe dla spotkania akcje.
Fernando w chwili strzelenia bramki w meczu przeciwko Steuale Bukareszt zapisał się w historii klubu ze Stamford Bridge. Czym? Otóż jest pierwszym piłkarzem w historii klubu, który strzelał gole w 7 różnych rozgrywkach w jednym sezonie ligowym.
Nigdy wcześniej żaden piłkarz The Blues nie dokonał tej sztuki. Brawa dla Fernando, ponieważ mimo wszystko jest to wielkie osiągnięcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz