Chelsea Londyn pewnie pokonało w Jokohamie meksykańską ekipę Monterrey 3:1 i zagra z Corinthians Sao Paolo w niedzielnym finale Klubowych Mistrzostw Świata.
Niespodzianki nie było i zgodnie z notowaniami bukmacherów o główne trofeum zmierzą
się triumfator europejskiej Ligi Mistrzów i zdobywca
południowo-amerykańskiego Copa Libertadores.
Faworyci drugiego półfinałowego starcia turnieju w Japonii prowadzenie objęli w 17. minucie, kiedy to po znakomitym zgraniu "piętką" Oscara, Ashley Cole podał idealnie do wchodzącego w pole karne Juana Maty, a Hiszpan precyzyjnym uderzeniem przy słupku nie dał szans Orozco.
Rywale z Ameryki Środkowej byli bliscy wyrównania niespełna dziesięć
minut później. Dynamiczną akcją lewą stroną i groźnym dośrodkowaniem
popisał się Corona, ale strzał głową Jesusa De Nigrisa okazał się
minimalnie niecelny.
Wysokie prowadzenie uspokoiło poczynania triumfatora Ligi Mistrzów, którzy kontrolowali grę do końca spotkania. Ambitne ataki rywali z Meksyku przyniosły im tylko honorowego gola po strzale De Nigrisa w ostatniej minucie spotkania. Na osłodę ekipa Monterrey zmierzy się o trzecie miejsce z egipskim Al-Ahly Kair.
Chelsea Londyn - Monterrey 3:1
Bramki: Mata (17), Torres (46), Chavez (48-sam.)
Chelsea skład: Cech - Azpilicueta, Ivanović, Cahill, Cole, Luiz (63 Lampard), Mikel, Oscar, Mata (75 Paulo Ferreira), Hazard, Torres (80 Moses).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz