sobota, 16 lutego 2013

Benayoun: Słabe występy Torresa to wina menedżerów.




Pomocnik Chelsea Londyn, Yossi Benayoun nie ukrywa,że ostatnio bardzo słaba forma Fernanado Torresa jest winą szkoleniowców, którzy trenowali "The Blues".
 Benayoun twierdzi, że Fernando od kiedy przybył na Stamford Bridge za 50 milionów funtów był lekceważony przez Carlo Ancelottiego, Andre Villasa-Boasa oraz Roberta Di Matteo. To właśnie ta trójka ma być odpowiedzialna za słabą formę "El Nino".

Torres przechodzi ciężkie chwile w swojej karierze. Według mnie od razu od przybycia do Cobham nikt nie potrafił nim dobrze kierować. Najlepszy napastnik świata nie może tak szybko stać się zawodnikiem, o którym mówi się, że nie jest wystarczająco dobry dla Chelsea - rozpoczyna tyradę Yossi.

Kiedy razem z Fernando graliśmy w FC Liverpool, grał niesamowity futbol. Kiedy podawałeś mu piłkę wiedziałeś, że zakończy się to golem, ale jego początek w Chelsea był słaby. Najpierw siedział na ławce, a kiedy wszedł na boisko, nie miał wystarczająco dużo zaufania.

Kiedy się kosztuje tyle pieniędzy to nie jest łatwo się odnaleźć zwłaszcza kiedy za konkurenta masz kogoś takiego jak Didier Drogba. Ten sezon jest pierwszym, w którym Chelsea podarowała Fernando 100% pewności że jest numerem 1 a on odpłacił się kilkoma świetnymi golami. Obecnie znów ma słabszą passę, ale musi w siebie uwierzyć.

Do chwili obecnej ma na swoim koncie 15 czy 16 goli, więc nie jest to zły wynik. Mam nadzieję, że do końca sezonu zdobędzie ich ze 25, to poprawiłoby jego pewność siebie, wróciłby stary dobry Fernando. Osobiście wierzę w niego na 100% -dla mnie i tak jest jednym z najlepszych napastników na świecie
- dodaje Izraelczyk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz