niedziela, 28 października 2012

Neville: Kiepska praca sędziów.



Były gracz Manchesteru United a obecny komentator sportowy skrytykował pracę sędziów w dzisiejszym szlagierze między Chelsea a ekipą Alexa Fergusona.

Londyńczycy zostali ukarani przez sędziego spotkania dwiema czerwonymi kartkami. Dodatkowo arbiter nie popisał się przy uznaniu zwycięskiej dla United bramki Hernandeza, którą ten zdobył z pozycji spalonego. Neville zgodził się z prawidłowością czerwonej kartki dla Ivanovica, ale odrzucił słuszność przyznania takiej samej kary dla Torresa.

To nie był dobry dzień dla sędziów. Pierwsza czerwień mogła być prawidłowa, jednak druga sytuacja nie zasługiwała na żółtą kartkę dla Torresa, który w rezultacie wyleciał z boiska. Dziś wiedzieliśmy różne rodzaje nurkowania, ale uważam, że Torres w tej sytuacji miał prawo upaść na murawę - mówi Gary Neville.

Przecież miał przy sobie agresywnego Evansa który wchodził mu w nogi. Myślę, że ten cały bałagan spowodowany jest tym, że wszyscy mówią o nurkowaniu. Być może Fernando mógł utrzymać się na nogach, ale to na pewno nie zasługiwało na żółtko.

Dwie złe decyzje na pewno nie są dobre dla danej drużyny. Co do spalonego - są takie sytuacje, które łatwo wyłapać i takie, których na boisku nie widać. Myślę, że gol Hernandeza należał do tej drugiej grupy, ale błąd popełnił tu sędzia liniowy. Być może było tam zbyt wiele piłkarzy, aby dobrze dojrzeć tę sytuację, więc mogę zrozumieć liniowego, ale źle, że uznał gol ze spalonego
- dodaje Neville.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz