niedziela, 28 października 2012

Evans: Czerwień Torresa? Prawidłowa!


Jonny Evans poparł arbitra dzisiejszego spotkania, Marka Clattenburga w decyzji wyrzucenia Fernando Torresa przy okazji jego rzekomego kontrowersyjnego nurkowania. Powtórki pokazywały, iż to napastnik Chelsea był faulowany przez graczy United.

Sam Evans był bezpośrednio zaangażowany w próbę odebrania piłki szarżującemu Torresowi. Pytany, czy między nimi doszło do kontaktu odpowiedział:

W tym czasie nie czułem, żebyśmy się dotykali, ale widziałem sytuację ponownie i można uznać, że był tam delikatny kontakt. Nie sądzę, aby na tyle duży aby nie móc utrzymać się na nogach. On chyba zrozumiał że nie utrzyma piłki. Myślę, że sędzia podjął właściwa decyzję karząc go żółtym i czerwonym kartonikiem - wypalił gracz Manchesteru United.

Myślę, że to był najtrudniejszy mecz jaki graliśmy w tym sezonie, szczególnie ciężkim okresem była końcówka pierwszej połowy. Chelsea wywierała na nas presję, trudno było ich powstrzymać. Można powiedzieć, że mieliśmy szczęście schodząc na przerwę z wynikiem 2:1.

W takich meczach jak ten możesz pokazać swój charakter. To był trudny mecz, wiedzieliśmy, że zagramy pod presją, ale ostatecznie udało nam się wygrać
- kończy piłkarz Czerwonych Diabłów.

1 komentarz:

  1. Jakie chamy!! Sędzia dobrze nie widział, że Torres został zahaczony. Ludzie.. ja oglądałam w internecie i jakoś to zauważyłam. ;)

    OdpowiedzUsuń