Dla mnie gra z Fernando była przyjemnością ze względu na formę, w jakiej
się znajdował. W czasie dwóch pierwszych sezonów grał fenomenalnie.
Miałem poczucie, że grając u jego boku, zawsze zaprezentuję się dobrze i
będę zdolny tworzyć mu okazje do zdobycia gola. Wówczas gra w piłkę
sprawiała ogromną radość. To wielki piłkarz. Miałem szczęście, że mogłem
występować z nim, Suarezem, Michaelem Owenem czy Robbiem Fowlerem.
Przeszedł kilka ciężkich kontuzji. Wiem z własnego doświadczenia, że
trudno jest powrócić po niektórych urazach. Wydaje się, że przejawiał
oznaki powrotu do dawnej formy, lecz rozmowy ludzi o jego cenie
sprawiają, że każdego tygodnia zmuszony jest zmagać się z ogromną
presją.
Nie jestem pewien, czy w Chelsea jest tak samo kochany, jak w Liverpoolu. Był dla nas kluczowy, każdy cieszył się z jego obecności. Jego odejście złamało mi serce. Wydaje mi się, że jeśli jest szczery, żałuje swojego odejścia, ponieważ w Liverpoolu był w szczytowej formie i znajdował się w gronie najlepszych zawodników świata. Wszyscy starali się, by grał jak najlepiej, by wygrywał dla nas spotkania. Nie sądzę, by był podobnie traktowany w Chelsea. Jest jednym z wielu świetnych zawodników. Kluczem do jego rozkwitu jest pewność siebie. W Liverpoolu każdego tygodnia był zniewalający.
Nie jestem pewien, czy w Chelsea jest tak samo kochany, jak w Liverpoolu. Był dla nas kluczowy, każdy cieszył się z jego obecności. Jego odejście złamało mi serce. Wydaje mi się, że jeśli jest szczery, żałuje swojego odejścia, ponieważ w Liverpoolu był w szczytowej formie i znajdował się w gronie najlepszych zawodników świata. Wszyscy starali się, by grał jak najlepiej, by wygrywał dla nas spotkania. Nie sądzę, by był podobnie traktowany w Chelsea. Jest jednym z wielu świetnych zawodników. Kluczem do jego rozkwitu jest pewność siebie. W Liverpoolu każdego tygodnia był zniewalający.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz