Podczas, kiedy kibice Chelsea zachodzili w głowę, jakiego napastnika wytypuje Rafael Benitez do pierwszego składu na mecz ze Stoke City, sprawa w samej drużynie była jasna. Menadżer zdradził, że już wcześniej zakomunikował Torresowi, że tym razem pierwszeństwo otrzyma Demba Ba.
W spotkaniu ze Swansea schodzącego z boiska Fernando żegnały gwizdy kibiców. Faktycznie, było to dla Hiszpana jedno z gorszych spotkań i na kolejnym zasiadł na ławce rezerwowych.
Torres wiedział, że nie zagra ze Stoke. Kiedy przywołałem go z ławki, powiedziałem mu: 'Słuchaj, idź na murawę i pokaż kibicom, że chcesz wygrać. Faktycznie pracował bardzo ciężko na boisku - mówi Rafael Benitez.
Dla mnie to jeden ze sposobów, którym można pójść. On musi pokazać swój charakter. Fernando ma odpowiednią jakość, więc wróci do gry i jeszcze będzie strzelał sporo bramek - kończy trener Chelsea.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz