Grająca w dość eksperymentalnym składzie reprezentacja Hiszpanii odniosła skromne zwycięstwo w towarzyskim meczu przeciwko Boliwii. Dwie bramki dla La Furia Roja padły w drugiej połowie spotkania, gdy na listę strzelców wpisali się Andres Iniesta i Fernando Torres.
W wyjściowym składzie Hiszpanów znaleźli się w piątkowym meczu Pepe Reina, Moreno, Martinez czy debiutujący w kadrze Iturraspe. W ataku zagrał natomiast wspierany przez Juana Matę Fernando Torres.
Pierwsza odsłona spotkania wyraźnie rozczarowała, a kibice nie widzieli zbyt wielu dobrych sytuacji strzeleckich ze strony gospodarzy. Piłkarze Del Bosque swoją najlepszą okazję przed przerwą mieli za sprawą wspomnianego Maty, który w dobrej pozycji posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Wcześniej, po podaniu tego zawodnika, nieznacznie pomylił się także Torres.
Kibice musieli wykazać się cierpliwością, gdyż pierwsza bramka padła dopiero w 51. minuty gry. Po faulu Gutierreza ma Martinezie Hiszpanie otrzymali wówczas jedenastkę, którą na gola zamienił Torres.
Napastnik Chelsea mógł zakończyć spotkanie z dwoma trafieniami, jednak chwilę później nieskutecznie próbował lobować bramkarza rywali.
Hiszpanie wygrali ostatecznie różnicą dwóch bramek. Wszystko za sprawą Andresa Iniesty, który pojawił się boisku w drugiej połowie spotkania. Pomocnik Barcelony oddał precyzyjny strzał zza pola karnego, czym zupełnie zaskoczył próbującego interweniować Quinoneza.
Hiszpania - Boliwia 2:0 (0:0)
1:0 Torres (k.) 51'
2:0 Iniesta 84'
Ten blog został założony po to, aby pokazać wam wszystkim kim są ludzie, których szanuje i uwielbiam. Chcę wam pokazać, jak bardzo są oni podobni do nas, tylko, że to osoby publiczne. Poświęcam całkowicie mój czas na czytanie o Hiszpańskim piłkarzu Fernando Torresie. Interesuje się jego życiem zawodowym jak i prywatnym. Postaram się udostępniać wam jak najwięcej rzeczy związanych z Fernando i jego rodziną. Mam nadzieje, że zainteresuje was swoją pasją i często będziecie odwiedzać mój blog.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz