poniedziałek, 1 lipca 2013

Torres: Brazylia jest faworytem.



Fernando Torres przyznał, że to Brazylia będzie faworytem finałowego spotkania Pucharu Konfederacji. El Nino, który jeszcze kilka miesięcy temu nie mógł być pewny wyjazdu na ten turniej, teraz najprawdopodobniej zostanie królem strzelców imprezy. Czy także zwycięzcą?

To my mamy zdecydowanie więcej do stracenia niż Brazylia. To my jesteśmy tą drużyną do pokonania. Naszym zdaniem, to właśnie Brazylia jest faworytem finałowego spotkania - mówi Torres.

Wszystko przemawia za nimi. Brazylia to gospodarz tego turnieju, będą mieli za sobą całą publiczność, a ponadto, każdy zespół marzy o pokonaniu Hiszpanii. My nie mamy już nic więcej do udowodnienia.

Oczywiście chcemy kontyunować naszą serię zwycięstw, chcemy także trzymać się w tym składzie, w którym wygraliśmy już tak wiele. Wszyscy chcemy znaleźć się w kadrze na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata, dlatego też tak trudno przedrzeć się do składu młodszym zawodnikom.

Wszystko jest jednak możliwe, jeśli tylko ciężko pracujesz, każdego dnia. Mam nadzieję, że uda mi się strzelić bramkę w finale tych rozgrywek i wyrównać strzelecki rekord tego turnieju, zwłaszcza, jeśli to pomoże Hiszpanii odnieść zwycięstwo.

Musisz zachować pewną ciągłość w tym, co robisz przez całą swoją karierę. Jestem dumny z tego, co dotychczas udało mi się osiągnąć i z tego, czego już dokonałem. Musisz podążać za swoimi marzeniami do samego końca. Wszystko co mi pozostało to przyglądanie się rosnącym liczbom i taka jest prawda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz